Malarstwo Szkoła Monachijska
Monachijczycy, czyli malarze należący do tak zwanej Szkoły Monachijskiej, zamieszkujący oczywiście w Monachium i działający na bawarskich terytoriach od połowy XIX w. do 1914 w. Frywolni Monachijczycy, nie tworzyli jednej sformalizowanej szkoły ani ugrupowania artystów. Malarze Ci pochodzili z ziem polskich i zazwyczaj po ukończeniu swojej edukacji na warszawskiej lub krakowskiej akademii, przyjeżdżali do stolicy Bawarii by rozwijać swój kunszt malarski, czy to na tamtejszych uczelniach, czy w warsztatach prywatnych. Z uwagi na ciężkie warunki polityczne na ziemiach polskich, artyści byli praktycznie zmuszani do kontynuacji nauczania poza granicami kraju. Pomimo braku jako takiej strukturyzacji stanowili oni odrębną grupę w monachijskim świecie artystycznym z uwagi na szczególną treść poruszaną na ich sztalugach. Niezwykle wyróżniali się ze swoim programem, który obejmował przede wszystkim szeroko pojętą tematykę narodową. Czerpano z polskiej poezji, historii, folkloru a także ze scenerii jaką oferuje ojczyzna, jaką każdy z malarzy zapamiętał i zabrał ze sobą do Bawarii. Najpierw tematykę tę poruszano przez pryzmat wszechobecnego romantyzmu, epoki niezwykle burzliwej, głęboko uczuciowej i ceniącej indywidualizm obrazów. Artysta używał pędzla by się uzewnętrznić. Malarstwo i dzieła były ekspresyjne a tematyka romantyzmu bardzo rozległa, obrazy przedstawiały sytuację polityczną, sceny batalistyczne.
Sztuka była pełna dramaturgii, istniało powszechne zafascynowanie naturą i nadawanie jej drugiego dna. W późniejszym okresie istnienia szkoły monachijskiej nastąpiły zmiany, których następstwem było zerwanie z romantyzmem na rzecz przyćmiewającego go realizmu. Nurt ten pociągnął za sobą znaczne uproszczenie kompozycji i stonowanie barw. Na płótnie zamiast postaci przepełnionych dumą zaczęły pojawiać się życie i problemy związane z codziennością przeciętnego człowieka. Obrazowana scena miała być jak najbardziej bliska rzeczywistości i prawdzie. Nierzadko przedstawiano sceny polowań, portrety jeźdźców czy bardzo stonowane pejzaże.
Dokładnie obserwowano naturę, bawiono się porami dnia. Wszystko to, choć malowane w Bawarii, było osadzone w rodzinnym krajobrazie. Malarstwo to właśnie z ojczyzny i z artystów takich jak Jan Matejko, Monachijczycy czerpali swoją inspirację. Niemniej jednak bogata kultura monachijska, nie mogła nie wpłynąć na tamtejszych artystów, stąd widzimy w obrazach ten specyficzny melancholijny nastrój, który określany był niemieckim słowem stimmug. Nastrój ten był uzyskiwany za pomocą tak zwanych sosów monachijskich czyli kolorystyki zdominowanej przez brązy, żółcienie i szarości. Obrazy artystów polskich ze szkoły monachijskiej były niezwykle cenione w świecie malarskim i bardzo chętnie kupowane. Wielkim powodzeniem cieszyły polnische Landschaften, czyli polskie pejzaże.
Za prekursora Szkoły Monachijskiej uważa się Karola Ceptowskiego, rzeźbiarza z Poznania. Wielu artystów wybierało Königliche Akademie der Bildenden Künste by dalej kształcić swoje umiejętności, jednym z jej podopiecznych był umowny przywódca polskiego ruchu w Monachium Józef Brandt. Przybył on do Akademii w 1863 roku a po ugruntowaniu swojej pozycji w tamtejszym społeczeństwie, postanowił na stałe osiedlić się w Monachium. W 1870 roku otworzył on tam swoją pracownię gdzie uprawiał malarstwo, w której to kształcił między innymi wielu młodych malarzy z Polski. Protektorem Monachijczyków był mecenas sztuki i antyków hrabia Ignacy Korwin Milewski. Większa część z ponad 200 płócien posiadanej przez niego kolekcji znajduje się teraz w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie.
W latach 1836 – 1918 kolonia polska liczyła około 650 osób. Ulubionym miejscem spotkań Monachijczyków była kawiarnia Café Tambosi. Szkołę Monachijską tworzyli między innymi: Józef Chełmoński, Aleksander Gierymski, Jan Matejko, Juliusz Kossak, Wojciech Kossak, Olga Boznańska.